Rozstępy to nic innego jak blizny, które szpecą zarówno kobiece jak i męskie ciała (no panowie nareszcie coś dla Was) Dla większości z nas to pamiątka wieku dojrzewania, dla matek wspomnienie ciąży.
W medycynie estetycznej znamy wiele narzędzi do walki z rozstępami. Prym wiodą frakcyjne technologie laserowe. Na efekt zabiegów ma wpływ zarówno dobór technologii jak również typ rozstępów (łatwiej jest z młodymi- czerwonymi rozstępami, ich grubość i odległość między sobą też ma znaczenie – im więcej zdrowej tkanki pomiędzy tym łatwiej o dobry efekt).
Przełomowe dla mnie było odkrycie jak wysoką skuteczność przy redukcji rozstępów ma Discovery Pico, laser pikosekundowy. Ta technologia wprowadza nas na nowy poziom wtajemniczenia w walce z rozstępami. Pamiętajmy, że rozstępy są bardzo trudnym wyzwaniem. Lasery nie wycinają rozstępów, nie usuwają ich z tkanki, one stymulują naszą skórę do pracy, do przebudowy. Dlatego po zabiegu skóra jest ‚uszkodzona’ i następuje proces naprawczy, który trwa wiele miesięcy. W międzyczasie wykonujemy kolejne zabiegi. Discovery Pico jest laserem o bardzo wysokiej mocy – ma silne działanie mechaniczne (nie termiczne) na tkankę i zdolność do głębokiego przenikania skóry.
Mocną stroną tej technologii w walce z rozstępami jest szybki czas gojenia się, wysoka skuteczność i co najważniejsze brak przebarwień pozapalnych w obszarze zabiegowym. Lubicie swoje rozstępy czy będziecie walczyć?
What do you think?